Świąteczne modeleczki! :)
Genralnie to nic.
Wszystko leci.
Życie się toczy.
Nie doskwiera mi chyba nawet samotność.
Mam to gdzieś w sumie.
Po co komu druga osoba?
Same problemy.
Czuję się jakbym połknęła całe opakowanie APAPu.
Jestem taka otumaniona i lekko przygaszona.
Nawet o Tobie nie myślę.
Tak mi przykro.
A nie, jednak nie :)
Mam nadzieję, że kiedyś też będziesz cierpiał jak ja wtedy.
Narazie zatracam się w innych rzeczach.
Aczkolwiek trochę zahaczam o sprawy sercowe.
Pewnie i tak nic z tego nie wyniknie.
Może jednak warto otworzyć się na nowych ludzi?
Nie zawsze musi sie to kończyć związkiem.
Miałam dzisiaj jechać do stajni, ale mi nie wyszło.
No cóż, nie ma się czego dziwić.
Patrząc po moich ocenach to...
W sumei nie tylko po ocenach.
Hm, nie wiem jak mam postępować.
Jak mam żyć, jak mam prosić o więcej?