JEDEN ZWYCZAJNY DZIEŃ
Nie chcę litości!
Nie pocieszaj mnie!
To dla mnie jest ten krzyż
I ja go muszę nieść!
I nie mów mi, że rozumiesz...
Puste słowa nie znaczą nic!
Wiem, ty nie wiesz,
Bo skąd masz wiedzieć...
Czym jest ciemność,
która mnie otacza
Wieczny mrok, znienawidzony mrok
I w jego głębi duszący strach...
Jeden dzień skąpany w smudze słońca.
Pełen barw jeden dzień...
Czy o tak dużo, o tak dużo proszę?
Jeden zwykły dzień...
Pamiętam jak, jak chciało mi się żyć.
Jak bardzo cieszył każdy świt...
Nagle przerwany kolorowy film.
Zgasło światło, nastała noc...
Jak wyglądasz, skąd to wiedzieć mam?
Twój głos i zapach to jedynie znam
Co z nami będzie? A co może być
Kiedy ciemność zatrzasnęła drzwi...
Jeden dzień skąpany w smudze słońca.
Pełen barw jeden dzień...
Czy o tak dużo, o tak dużo proszę?
Jeden zwykły dzień...
Jeden dzień skąpany w smudze słońca.
Pełen barw jeden dzień...
Czy o tak dużo, o tak dużo proszę?
Jeden zwykły dzień...
Jeden dzień skąpany w smudze słońca.
Pełen barw jeden dzień...
Czy o tak dużo, o tak dużo proszę?
Jeden zwykły dzień...