Walentynkowa Praga :*
Bo tak ogólnie to nie moge nic zarzucić życiu. musze powalczyć tylko z lenistwem, i to będzie chyba najtrudniejsza walka. i muszę sobie coś uświadomić. że nie mogę mieć wszystkiego. że pewne rzeczy zostały przesądzone i nie ważne jak mnie to boli, jak za tym tęsknię i jak bardzo żałuję, to i tak nie moge nic z tym zrobić.aż serducho pęka.. chyba niczego aż tak w życiu nie kochałam.
nie chciałam by było smutno teraz a sie zrobiło, przecież zdjęcie z Misiem dodałam!
sUonko :*
Cristina, you are my person ! Miss U ! i bańki wstańki !
kjurwa. kjurwa. kjurwa.
ale sobotka była dobra !