dawno mnie tutaj nie było

już prawie zapomniałam jak lubię tu wylewać moje szczęścia i niepowodzenia

u mnie okej, fajerwerków nie ma

szczerze przyznam, że mogłoby być dużo lepiej

niby niczego mi nie brakuje, mam wspaniałe współlokatorki, które chcą mnie utuczyć i które martwią się jak za późno nie wracam do domu, mam Adę, moją pokojową koleżankę, która przypomina mi moją zagubioną siostrę bliźniaczkę, oczywiście z charakteru, bo z wyglądu jesteśmy jak Tom i Jerry, czasami wydaje mi się, że mamy te same myśli, tak jakbyśmy się znały od zawsze! Mam fajną pracę, ludzi którzy czasem starają się wypaść źle ale ja i tak wiem, że są w porządku, z każdym dniem coraz bardziej ich lubię. Mam nadzieję, że vice versa... Mam szkołę, która okazała się być najzabawniejszymi sześcioma dniami w ciągu całego miesiąca. NIEMIECKI przybrał dla mnie nie formę 'muszę chodzić' tylko 'nie mogę się doczekać następnego' i bynajmniej nie chodzi tutaj o sam język. Karolina i TRZEBA GRAĆ, ŚWIAT, JEFF BECK wariatka, którą uwielbiam, chociaż jesteśmy zupełnymi przeciwieństwami, nauczyła mnie wierzyć w swoje marzenia i to, że jeżeli tylko chcesz to większość z nich można spełnić bez większego problemu. Dziękuję Ci. Tak, moje życie w Krakowie ma trzy rozdziały : mieszkanie w domu, szkoła, praca. Brzmi banalnie, na szczęście tak nie jest. Jest dobrze,  naprawdę. Byłoby nudno i amerykańsko, gdybym nie wtrąciła żadnego ALE. No właśnie, jest okej, TYLKO okej, no fireworks. CHOLERA, TĘSKNIĘ ZA WAMI.. Tęsknię za moimi przyjaciółkami, Zaprzi, Sylwią, Jolą, Głowacką. Tęsknię za wpadaniem do Zaprzi na tradycyjną fajkę, na kawę, na plotki, na wszystko. Tęsknię za Sylwią i łączeniem naszych mózgów razem, za tym że razem siedzimy w tej popapranej paranoji, nawet nie potrafię tego nazwać, ale ona będzie wiedzieć o co chodzi. Tęsknię za Jolą i jej śmiechem, jej spontanicznością co do picia wódki na dniach. Za Głowacką i jej wszystkim. Za Rashką nie zdążyłam jeszcze zatęsknić, bo piszemy codziennie i mam wrażenie jakbyśmy siedziały koło siebie i nie mogły się nagadać. TE NASZE ROZMOWY O WSZYSTKIM I O NICZYM są bezcenne, nie wyobrażam sobie dnia bez 'sklikania się' z Tobą. Tęsknię za czasem spędzonym w STRzie, za Słomcią i jej Red&White'ami po każdym door to door, cieszę się, że otwrzyłaś oczy i pojebałaś tę pracę. W sumie to wszystko dzięki Rafałowi za którym też tęsknię! Trzymajcie się tam w tym Methil. A skoro już tu jestem, powiem też że stęskniłam się za moim głupim bratem. Honestly, to wszystko jest głupie bez Ciebie, nie jest tak zabawnie, nie ma drugiej takiej osoby, której mogłabym zrobić 'LUSI' albo 'THE LOOK', który Ty byś tylko zrozumiał. Czasem widzę lub przypomnę sobie coś śmiesznego, chcę napisać sms o treści 'zrób mi kawku' AND THEN I REALIZE THAT YOU ARE IN THAT FUCKING SCOTLAND. Trzeba to wszystko przetrwać, zaczekać.. tylko czemu cholera to wszystko jest dla mnie z dnia na dzień trudniejsze? Już sobie nie radzę.

Czas zacząć myśleć o sobie, pierwszy krok podejmę już niedługo

trzeba wyjść z cienia, życie jest stanowczo za krótkie..

zbyt późno chodzę spać, ale już chyba się przyzwyczaiłam.

na dobranoc : http://www.youtube.com/watch?v=voXAtSK6WS0&NR=1