Jak anioła głos,
Usłyszałem ją.
Powiedziała patrz& .
Tak, to On.
Na rozstaju dróg,
Stoi dobry Bóg,
On wskaże Ci drogę&.
Oww& .
Już pod koniec dnia,
Widzę obraz Twój,
Widzę miejsca w których byłem,
Widzę ludzi tłum.
Już pod koniec dnia,
Pustej szklanki dźwięk,
To chyba sen!
No, no, no,& no, no, no.
Już pod koniec dnia,
Widzę obraz Twój.
W pustej szklance,
Pomarańcze,
To dobytek mój.
Już pod koniec dnia,
Pustej szklanki dźwięk,
To chyba sen!
Ha.
Jak anioła głos,
Usłyszałem ją.
Powiedziała patrz& .
Tak, to On.
Na rozstaju dróg,
Stoi dobry Bóg,
On wskaże Ci drogę&.
Ju pod koniec dnia,
Widzę obraz Twój,
Widzę usta, w których
Nieraz swój, Topiłem ból.
ż
Już pod koniec dnia,
Słyszę cichy szept!
To chybaaa sen!
No, no, no& no, no, no.
,
Widzę obraz Twój!
Widzę dłonJuż pod koniec dniaie(!),
Czuję serce,
To ideał mój.
Lecz nie saaam(!).
Już pod koniec dnia,
Lecz nie sam(!),
Ha&
Jak anioła głos,
Usłyszałem ją.
Powiedziała patrz& .
Tak, to On.
Na rozstaju dróg,
Stoi dobry Bóg,
On wskaże Ci drogeeee(!)
Jak anioła głos,
Usłyszałem ją.
Powiedziała patrz& .
Tak, to On.
Na rozstaju dróg,
Stoi dobry Bóg,
On wskaże Ci drogeeee(!)He,e,a. No, no&, no, no, no.
He,e,a.
8marca