Tyle się wydarzyło przez te ostatnie dwa tygodnie. Zaczęły się strasznie kłótnia z Tobą, bardzo poważna, myślałam że to koniec, bałam się, zaczęliśmy dziwnie ze sobą rozmawiać, znów płakałam, nie wiedziałam co zrobić. Szczera rozmowa pomaga. Zrozumiałam że nie mogę Cie stracić, nie zniosłabym tego. Znów jest dobrze, oby tak było zawsze, ale wiem że to niemożliwe. Kocham Cię <3
No i moje 19 urodziny :D Niestety świętowałam je bez Ciebie, w ten dzień nawet nie odezwałeś się do mnie. Ale byli moi przyjaciele, którzy znów zrobili mi cudowną niespodziankę, kocham Was, jesteście najlepsi nie mogłam sobie wymarzyć lepszych przyjaciół, dobrze że Was mam, tylko dzięki Wam ten dzień był dobry :D
Kolejny niezdany egzamin na prawko... Ehh chyba się do tego nie nadaje. Wystawiłaś mnie w tym dniu, mogłam nie dotrzeć przez Ciebie na egzamin, bo nie potrafiłaś się łaskawie odezwać... Ja bym nigdy Cię tak nie olała. Byłam strasznie wkurzona, a Ty przychodzisz następnego dnia jakby nigdy nic. No sorry, nie wiem co o tym myśleć.
No i jeszcze ta nieszczęsna 15 rocznica... Strasznie boli. Zawsze będziesz w moim sercu <3
Cieszę się że jestem w tym miejscu co teraz. Jestem szczęśliwa, mam wspaniałych przyjaciół, rodzinę i Ciebie <3