Przychodzi taki czas, kiedy uświadamiasz sobie, że jesteś nikim. Dla nikogo nic nie znaczysz. Jesteś sama. Nie masz na nic siły. Uśmiechasz się, ale jest to sztuczny uśmiech. Nikt nie rozumie, nikt nie może pomóc.
Nie rozumiem Cię... Co znów zrobiłam? Nie zasługuję nawet na wyjaśnienie? Bywało rożnie, wiem ale dawaliśmy radę. Przyzwyczaiłam się do Ciebie. Nie chcę tak, nie potrafię.