To jest tak, że otwieram notatnik (chociaż przed otwarciem, rzadko kiedy mam wenę twórczą i rzadko kiedy chce mi się pisać) i włączają mi się myśli. W takim momencie, do głowy przychodzą mi różne słowa, wylewam z siebie to, o czym chciałbym poinformować ludzi, ale też pozostawiam to jako jakaś pamiątka, tzw. cząstka mnie.
Nie trudno jest pisać, trudniej jest dobrać idealnie słowa, ale też trzeba myśleć o innych, ponieważ to jak ja rozumiem swój tekst, a jak inni mogą zrozumieć to dwie różne rzeczy, dlatego muszę często starać się obiektywnie patrzeć na to, co napisałem.
Byłem pewien wielu rzeczy i starałem się trzymać tego, co postanowiłem, ale coś mi zbytnio to niekiedy nie wychodzi - dla mnie nie jest trudno przyznać rację innym. Najważniejsze że sporo ludzi tego chciało, chcieli bym wrócił i zaczął pisać. Piszę przede wszystkim dlatego, że podpisałem umowę z biurem podróży Funclub i moim zadaniem jest także prowadzenie bloga, ale też robię to dla tych którzy od 2 lat mnie prosili. Długo to nie potrwa, ale cieszmy się chwilą.
Zdjęcie robione na Juwenaliach 2013, oczywiście w moim pięknym Krakowie.
Obok mnie Tinplejt - Marta. Tych dni nigdy nie zapomnę.
Co się wtedy wydarzyło?
Trochę się spaliliśmy, stanęliśmy na środku chodnika, ja, mój młodszy brat Darek i Marta. Kazałem im zrobić powoli obrót o 360 stopni i ogarnęli ludzi, co się dzieje. To było niesamowite uczucie, wszędzie najebani ludzie, że tak brzydko określę haha, wszędzie muzyka oraz rozmowy, miliony tematów. Potem poszliśmy w głąb miasteczka studenckiego. Idziemy, idziemy, nagle w oczy rzuciło mi się spadające drzewo. Wtedy tak pomyślałem: "ja pier... co tu się dzieje". Stwierdziłem, że pójdziemy w stronę tego drzewa. Podchodzimy bliżej, a to drzewo leży, a my szok i śmiech. Jeszcze trzymała nas faza, więc było komicznie, można to sobie wyobrazić. Podchodzimy do grupki ludzi, a mój brat zapytał co tutaj się stało, czemu to drzewo leży, itd. Na co grupka odpowiedziała, że plotki chodzą takie, że koleś podobno od godziny siedział i scyzorykiem ciął drzewo. No no fajnie, pozdro, propsy hahaha że mu się chciało, ale też coś mówili o próbie przecięcia drzewa sznurówką oO
Jak ploty to ploty, nie wolno ich brać pod uwagę, jako prawda. Podeszliśmy pod to drzewo, a trzech kolesi sobie siedziało na nim, zrobili sobie miejsce do siedzenia. Pytam jak to się stało, bo chodzą ploty, że ciął godzinę scyzorykiem, a oni coś tam "memlają" pod nosem, że to nie oni hahaha na co ja, że chce tylko wiedzieć jaka jest prawda hahah a oni że to ten obok zrobił, no i w końcu się nie dowiedziałem, jak to się stało.
Po 5 minutach podchodzi jakaś dziewczyna, która wpadła w śmiech i płacz. I i i i i i i i i i - za dużo tego "i".
Wracając do tematu. Dziewczyna niezbyt ogarniała rzeczywistość, ale jej słowa brzmiał tak: "Nie było mnie tylko 5 minut <śmiech> <płacz>, wracam, patrzę a to drzewo leży. Jeszcze 5 minut temu stało, jeszcze widziałam jak się nim bawili, ale nie myślałam że jak wrócę to będzie leżało hahahahha <płacz> <śmiech>". Tak sobie pomyślałem, aha no to zajebiste Juwenalia :D To co później się jeszcze działo, to była masakra. Koleś gonił nas z jakąś maczugą - to chyba była rolka po papierze toaletowym owinięta sreberkiem.
Propsy dla każdego, kto przeczytał.
Jeżeli masz jakieś pytania, to pytaj, postaram się odpowiedzieć:
Moja strona:
MAM DLA WAS ZAJEBISTĄ OPCJĘ NA WAKACJE!
3 Lipiec jest pierwszym terminem, w którym ja razem z Moniką Kazyaką będziemy imprezować.
Jeżeli ktoś rownież miałby ochotę się wybrać i otrzymać zniżkę na wszelkie obozy, to podczas rezerwacji, na stronie obozów młodzieżowych (www.obozymlodziezowe.pl), możecie użyć zniżki wpisując numer 2192 w miejscu ''numeru polecajacego''. Mam nadzieję, że spotkamy się. Zostałem ambasadorem biura podróży Funclub, kierunku Bułgaria - Złote Piaski - Hotel Tintyava. Od 3 lipca do 28 sierpnia będę rozkręcał melanże i spędzał czas z uczestnikami obozu. Przy okazji będę zdawał codzienne fotorelacje z dni spędzonych wśród uczestników, na tym wyjeździe.
Link do rezerwacji miejsca na takim obozie: KLIK