nie posiadam zdjęć. opiszę sobie sylwestra tutaj, bo na moim fbl nie mogę. ze względu na anonimowowść wykonywanych telefonów. a więc sylwester zaczął się od rozmów.. zaliczone łzy były. 'chcesz z buta? -ale ty nie masz buta' nie pamiętam reszty. przepraszam Olkę za zepsucie krzesła i zbicie szklanki, ale to nie ja siebie zepchnęłam! baunsowałyśmy trochę :D później wybiła 24. Hoffi mamy słabe banie, strasznie. oczywiście chyba ja miałam bombę największa, ale mogło być gorzej. zjebałam trochę przepraszam za to. miałyśmy ciekawe zajęcie dzwonienie do ludzi. bardzo pozdrawiamy kolegę, który ogarnął dopiero dzisiaj kto dzwonił hahhaa. gadałyśmy też z chłopakami. 'jem gyros' hahhahaha.. również gadałam kilka godzin z Tobą i nie wiem z kim tam jeszcze. nic nie odjebałam cieszę się, chociaż były takie słowa, które mówiłam na serio, ale ty i tak nie ogarniałeś więc dobrze. jutro szkoła dobrze będzie, obiecuję sobie te 12 dni musi być wszystko jak najlepiej. zapomniałabym o 'DO NIEBA NIE CHODZĘ BO JEST MI NIE PO DRODZĘ'. szreczek też przyszedł z krychą. dobrze kończę już . 2012 będzie lepszym rokiem <3

ogólnie dziękuję za sylwka. kocham was <3

Olka, Hoffi, Nela, Szreku, Krycha :D