siedzę na fejsie i zamulam.. nie wiem co tutaj napisać, pewnie zaraz coś przypadkowo mi do głowy wpadnie i rozwine temat. dalej mam tą jebaną nadzieje, że będzie jak dawniej. chciałabym wyjść na dwór z Tobą i to wszysko wyjaśnić. nie wiem czy byłabym w stanie powiedzieć Ci całkowitą prawdę chyba byś nie wiedział co mi odpowiedzieć.. w sumie nie powiedziałabym Ci jak bardzo Cie kocham skróciłabym do tego jak mi na Tobie zależy. wątpie, że kiedyś nastąpi wyjście na dwór. dziwnie było już nie miałabym tej swobody.. jednak mimo to chcę to nadal naprawić..kocham Cię.