jak mnie tu dawno nie bylo....
wiec wrzucam cos nowego, a co :D
nie mowilam wam.... mój szylek nie zyje :( za dlugo zmagal się z chorobą. Chyba dobrze się stało, wiem ze juz nie cierpi. Nie moglam na niego patrzec, na to jak cierpi, nie mogłam.
przepraszam, że dawno nie komciowałam:(
byłam u babci i nie ma u niej neta...
teraz też mnie trochę nie będzie, bo też do niej wyjeżdżam.
Mam nadzieję, że się nie obrazisz!
jak tylko b. dę mogła to skomcima:)
:*:*
Użytkownik usunięty
Aj, jesteś piękna ;**.! Ślicznie :).
Jej...weśś ;/. To jest nie fair. Biedak. Achh. Masz rację, dobrze, że już nie cierpi. To byłoby chyba jeszcze gorsze ;/. Nikt z sercem nie może się patrzeć, jak jakieś zwierzę cierpi.
;*