Oto Kicia. Moja kicia.
Teoretycznie nazywa sie Grafcia, lub Wycieraczka, ale jakoś mi to do niej nie pasuje. Jestem jej panią od wczorajszego wieczoru.
I już w nocy nie dała mi spać :D:D
Niedługo święta i jadę do domku. Jeszcze troszku.
I wracam do łaciny, bo labor omnia vincit a repetitio est mater studiorum.
Tulę Was :*