Z nadzieją bardziej do twarzy.
Dodano: 3 LUTEGO 2009
Kształt.
Kształt.
"Z miłością jest jak z gruszką.
Gruszka jest słodka i ma kształt. Zdefiniuj mi kształt gruszki."
A. Sapkowski
Parafrazując- zdefiniuj mi kształt ust.
---
Dawno mnie tu nie było.
Powiedzmy, że miało być kobieco, delikatnie, namiętnie i z pazurem jednocześnie.
Czy wyszło, nie wiem.
Co więcej? Próbując zapomnieć o miłości damsko- męskiej, oddaję się miłości, zwanej pasją.
Choć w moim przypadku pasja to za duże słowo. Z moim słomianym zapałem i podejściem... Hm.
Sztuka, teatr.
Wgłębiam się w nią i z każdym tym krokiem coraz bardziej zakochuję.
Miłością niedoskonałą, bo pełną błędów i niedociągnięć.Jestem tylko człowiekiem.
A czy ty... Czy chciałbyś takiej miłości?
Komentarze
nobodyswife
Czytajac powtornie Twoja notke sadze, ze jestesmy na podobnym etapie..probujemy cos zmienic, czasem usystematyzowac i poukładać.. w moim przypadku stosuje metode prob i błędów... ostatnio zdałam sobie sprawę, że rozstanie myło krokiem milowym w moim rozwoju..nie doswiadczylabym tylu miłych i mniej miłych doznań.. w moim zachowaniu zawsze brakowało nietyle konsekwencji, co stanowczego i szybkiego podejmowania decyzji, na które nie byłam gotowa albo nie chciałam podejmować... z bylejakosci wracam do zywych.. na powrot staje sie barwna..tego chyba najbardzie mi brakowalo..a zarzucano mi egoizm..egoistka jestem w pracy nie w zyciu.. stad moze moja notka na pb zabrzmiala bardzo destruktywnie..nastepna bedzie inna Pozdrwaim
P.S. z optymizmem bardziej do twarzy..
P.S. z optymizmem bardziej do twarzy..
10/02/2009 14:55:28
nobodyswife
Dziekuje:) Ciebie również sie dobrze czyta...nietety dream team lasek zawiedzionych jest spory..ale powoli zaczynam odzywac..hehe budze sie do zycia jak moja najwspanialsza najukochansza Odra..byle do wiosny...Pozdrawiam
07/02/2009 15:47:25
