Przepraszam za moją wczorajszą nieobecność..
Nie oszukując, nie chciało mi się. Nic mi się nie chciało. Nie chciało mi się tu wejść, nie chciało mi się leżeć, nie chciało mi się żyć. Jedyne co mi się chciało to.. jeść. Już mam powoli tego dość. Potrafiłam spokojnie żyć na diecie i nie podjadać. A czas przed okresem zamienia moje życie w piekło. A to cukiereczek, a to może jedna kanapeczka więcej. Normalnie jakbym robiła to z nudów.. Dodatkowo przewalam sobie treningi. Zaczynam i leże na podłodze wpatrując sie w ekran laptopa na ćwiczącą trenerkę.. Aż boli. Boli i to okropnie..
W życiu codziennym też już coraz gorzej. Coraz wiecej na głowie, coraz wiecej problemów..
Uciekam do rosyjskiego, bo jutro sprawdzian. Później jazda. Muszę spróbować nacieszyć sie chociaż B. w międzyczasie..
UDANEGO DNIA
Inni zdjęcia: :) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gdJa nacka89cwa:) dorcia2700