Mógłbym powiedzieć wiele,ale nie lubię mówić. Zawsze wolałem to co myśle wylewać słowami na kartkę, lub po prostu to napisać tak jak teraz. Czy jest lepiej ? z każdym dniem przyzwyczajam się do tego jak jest, choć czasem nie jest lekko zaczynam dostrzegać małe rzeczy i cieszyć się nimi. Każdego dnia przekonuje się o tym, że ten świat jest jeszcze bardziej pojebany niż myślałem. Kiedyś żyłem w świecie z którego chciałem zrobić azyl dla nas dwoje, ale zapomniałem o tym, że czasem przesadzam. Świat, który kreuje się razem z ukochaną osobą jest piękny bez tego wszystkiego co dzieje się wokół.
Zawsze byłem i będę wierny swoim zasadom i coraz częściej jestem bardziej tego pewny. Może nigdy nie będzie mi dane zaznać pięknej, spełnionej miłości, ale wiem ze kiedyś minie wszystko co złe i czekam na ten lepszy okres. Czuje się często samotny lecz myśle już coraz mniej...a piękne chwile wspominam z uśmiechem na ustach.
Biorę się w garść. Przecież życie może być piękne tylko trzeba je doceniać ^^
"Nie mówiłem im, że będę walczył
mówiłem, że dosyć mam nieudanych prób
I że już chyba po prostu wystarczy
nieświadomie sam kopałem sobie grób
Słowa były wtedy lżejsze od tlenu"
"Mógłbym wychwalać miłość, emocje i dotyk
jej oczy, jej włosy, czy uśmiech
Mógłbym się starać mocniej i prosić
Boga o to by tak już było, gdy uśnie
Mógłbym być chamem, to też umiem, serio
sprawić, że byłoby ciężko ze mną
To spacer po linie, bo czasem sam nie wiem
czego chcę, dziś chyba mam pewność"
"Już mnie nie jara życie w samotności
Mógłbym tu zaraz zacząć szukać miłości
ale miałem dość ich i chyba skumałem,
że to czego szukam już miałem, amen."