Codziennie udaje szczęśliwą osobe,tylko po to żeby ludzie sie odczepili ?
Możliwe sama nie wiem.
Kocham stan samotonośći jeśli tak to można nazwać,nie lubie kontakutu z ludźmi.
Może ja poprostu nie pasuje do tego świata ?
Może jestem aniołem,Który chce wrócić do domu ?
Nie chce żyć w takim świecie chce być wolna od problemów.
Chce sie śmiać a nie płakac nocami w poduszkę tak,żeby nikt nie słyszał.
Moje blizy na rękach pokazują jak mi ciężko w życiu.