Siema! Z dzisiejszego dnia jestem mega zadowolona. Zjadłam mało, według mnie, a praktycznie nie odczuwam głodu. Żołądku skurczaj się, skurczaj! <3 Jak dobrze, że jutro nie muszę iść do szkoły. Jeeeej, dzisiaj 3 dzień A6W i chyba od jutra zaczynam Ewę Chodakowską. No i jutro chyba idę biegać z rana, boziczku jak dobrze że są te ferie. Teraz mam takie ogromne możliwości, mam nadzieję że tego nie zmarnuje :3
a jak Wam idzie? też macie ferie? ;p
bilans:
śniadanie- nic (bo obudziłam się o 12 i zjadłam od razu obiad)
obiad-miska zupy ogórkowej
kolacja-dwie małe bułki z dynią (oczywiście przed 18)
zjadłam jeszcze dwa wafelki niby bez cukru
na wadze 61 kg :)
50 dniowe wyzwanie:
co skłoniło Cię do diety: hmmm,wyobraziłam sobie siebie chudą na plaży w hiszpani do której jadę w wakacje no i ogólnie wyobraziłam sobie jak to będzie super jak będę miała o 10 kg mniej, przynajmniej 10.. :)