Again z Aśką. Tymże razem w Paszczakowych łaszkach.
No bez jaj...
ACHIEVEMENTS DONE!
A ja czekam i czekam. I się nie doczekam.
Bo wyczekuję nieoczekiwanego.
I tocząc wewnętrzną walkę, przecząc samej sobie nadal w głowie mam pytanie, kiedy to nastąpi... Bo może jednak?
The hurricane stolen us,
all hidden by the clouds,
last words thrown in the air...
Don't ever try to follow her!