Czasem nie wiesz czy byłoby lepiej samemu,
Bez świateł, kamer i afer, bo życie to spacer
I czasem to życie jest katem,
I zatem ci nie daje czasu na ból.
Łamie na pół to co w nas dobre
I to co jest w chuj jeszcze istotne,
Jedyne przez co nie wierzysz w Boga
To tłum i chore emocje.
Wiem jak przegrać wszystko i jak walczyć o to
I po przegranej stanąć w lustrze i zapytać: "po co?",
Wiem jak wygrać wszystko i nie chcieć mieć więcej,
Gdy reszta wpieprza się i chce odebrać szczęście.