Oto nasza kochana 6t! Zdjęcie dobre, bo można różnie zinterpretować. Ja na przykład zinterpretowałam to tak: P. Edyta (pierwsza z prawej, moja niezbyt ukochana nauczycielka) odchodzi w niebyt, a 6t tryumfuje. Pan Tomek z kolei pokazuje palcem w tylko sobie widoczne miejsce, bo chce żebyśmy schowali się tam przed kolejnym atakiem p. Edyty, i mówi, że będzie nas bronił do końca jego dni
Wiem, że strasznie głupia interpretacja, no ale co na to poradzę, że za każdym razem jak na to zdjęcie patrzę, to coś takiego mi przychodzi do głowy?!
A wszystko dlatego, że po wakacjach, 7t już nie będzie się wydurniać na lekcjach, przedreźniać p. Tomka czy innych nauczycieli na wyjazdach szkolnych, i że nie będziemy w tym samym gimnazjumKurcze, ja się boję gimnazjum, chcę do podstawówki
Pzdr
P.S. Napiszcie swoje interpretacje w komentarzach, chcę sie pośmiać