ogniowo Też ich nie mam, czytnika kart nie miałem przez jakiś czas, na dniach już będą, to primo. Secundo, to zdjęcia i ich dodawanie : nie dodaję bo nie ma już po co.
O sobie: A tak sobie jestem.
Kugluję, ogniuję, studiuję, imprezuję, rzadko foty pstrykam.
Uwielbiam spacerować w deszczu, jeździć autobusem po zmroku, mieć przy sobie coś co inni akurat chcą pożyczyć, pizzę Arturo z Metropolis, słuchać muzyki w absolutnej ciszy, naleśniki mojej mamy, wszelką muzę przy której można fajnie pobaunsować, książki Siergieja Łukjanienki, klocki Lego, proste zajęcia z matmy, pasty Colgate, Tymbarka jabłko-mięta, być docenianym za to co zrobię, gumę Orbit White (żyć bez niej nie mogę), Last.fm'a, buldogi francuskie (czarne z białymi krawatami), chałwę i spotkania przy czekoladzie/piwie z fajnymi ludźmi.
Nie cierpię jazdy PKSem!