aj tatuś, tatuś.
Takze tego, tydzień rozpoczęty jakoś tak wyjątkowo dobrze.
Mówią, że Listopad jest zbiorem wszystkich najgorszych poniedziałków, to cóż...
Mój miesiac od początku stał się wyjątkowym.
Pewne ważne dla mnie pogubione duszyczki odnalazły swoje drogi,
jeszcze przy innych czuję, że będę długo trwał, aż nie odnajdą,
a moja droga kształtuje się na gruntach silniejszych od tych za czasów dróg w Starożytnym Rzymie, ha!
Jest wyjątkowo dobrze, co ja będe owijał w bawełnę.
Poza tym - jeśli to czytasz, to na pewno to wiesz !
Uśmiech nie schodzi mi z twarzy od wielu dni. Szczególnie za sprawą mojej iskierki.
Ale sam fakt, jak bardzo mam szcześliwego tatę.
Jak wiele relacji mi się poprawia...
Dawno tak dobrze się nie czułem, jak właśnie w Listopadzie.
Dawno nie widziałem tak wielkiej potęgi pewnych słów, które często używam.
A teraz cóż, pakuję się i wracam do domu za tydzień, to będzie wielki test!
28 MARCA 2017
10 STYCZNIA 2017
8 STYCZNIA 2017
27 GRUDNIA 2016
23 GRUDNIA 2016
8 LISTOPADA 2016
5 PAŹDZIERNIKA 2016
20 CZERWCA 2016
Wszystkie wpisy