cóż.. no i piątek..
ostatnio żyję od weekendu do weekendu..
uwielbiam te ostatnie wekendy, co tydzień dzieje się coś innego
a jeszcze całkiem niedawno nienawidziłam piątku i soboty ;o
to wszystko przez tych kochanych ludzi, z którymi się teraz zadaję.
dziękuję, że jesteście..
dziękuję też za stare przjaźnie, które pomimo tylu lat dalej trwają,
a raczej rodzą się na nowo ;q
jeszcze nie jedną imprezę, i nie jeden melanż razem przeżyjemy ;)
najbliższy wspólny już jutroooo bejbe <3333333
tylko nie idę już tyle kilometrów z buta ;o !
ile to było, z 9km!? ;o
(w jedną stronę) hahhahaha
Mhmmmm ;d
a dziś z klasą kulturalnie na piwo ! : )
połowikowo!?
co do pewnej sytuacji to w dalszym ciągu nie zostałą ta sprawa wyjaśniona,
i zaczynam się martwić, że nie będzie już okazji, żeby to wyjaśnić!
życie jest jednak zbyt skomplikowane O.o
http://www.youtube.com/watch?v=9Ll72j3CipY