:DDD
Hej! Mam dzisiaj jakiś ciężki dzień, chodzę rozdrażniona i na wszystkich wrzeszczę, muszę się jakoś uspokoić. Nie mogłam w nocy spać i zasnęłam po dobrych 4 godzinach od położenia się do łóżka, byłam już okropnie głodna! Rano miałam korepetycje z matematyki, potrzebuję ogarnąć sobie jakoś to wszystko do września. Dziś jest znowu przeraźliwie gorąco, w czwartek jadę nad morze i mam nadzieję, że nie trafię na upały ;x Nie wiem jak będzie z jedzeniem tam, ale postaram się trzymać planu.
Zjadłam dzisiaj na obiad pierogi. Chyba jedno z ostatnich dań, które można określić jako dietetyczne, praktycznie same węglowodany.
Doszłam jednak do wniosku, że o wiele wiażniejsze jest nauczenie się rozsądnego podejścia do jedzenia niż ograniczanie absolutnie wszystkiego. Wyjątkiem są u mnie słodycze, bo dobrze wiem, że z tym akurat nie dałabym rady. Nie jem i kropka!
Zjadłam 4 pierogi, normalnie byłoby to 2 lub 3 razy tyle, więc prawie można to nazwać osiągnięciem :P
10.08.15r.
bilans:
- kromka chleba 7 ziaren z margaryną, kiełbasą suchą i plastrami pomidora + kawa czarna
- Activia do picia truskawka-kiwi 195g
- 4 pierogi ruskie odsmażane *.*
- serek wiejski 200g z nektarynką i borówkami + zielona herbata
aktywność
- How To Lose Arm Fat
- Mel B - Trening ABS
~ 40 minut jazdy na rowerze
1 2 3