weszłam do akademika, zrobiłam sobie herbatę i nagle na kubku pojawił się święty mikołaj, choinka i stos prezentów. czas już na święta. czekam na te wieczory kiedy wejdę do swojego łóżka, wyciągnę rękę by pogłaskać Tosię i później zasnę przy zapalonej choince. dom. <3
weekend był bardzo udany, dobrze jest mieć obok siebie tych których się kocha. nawet na swój bardzo dziwny sposób.
tak wiele decyzji muszę podjąć, wszystkie zostawiam na później.
07.12. - 07:26
znowu zapewniłam sobie pobudkę o 5:50. dziś już środa, nadal nie wiem, w którą stronę powinnam pójść.
Użytkownik moullin
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.