oooo. weekend spędzony z tym oto moim pięknym chłopcem. ;**
łaaa. sobota, po 8 przyjechał. <3 noo i wiadomo.. spóźniłam się na stacje. ;x
potem spaaacer, łażenie po madisonie, gorąca czekoladka, kinooo ;).
potem do hotelu z Misiem, żeby zostawił rzeczy. wieczorem na spacer,
coś wszamać i znów kino. seans zaczął się o 22.30 a skończył o 0.30 ;O
a dalej nie będę opisywać i nie będę wdawać się w szczegóły. ha. ((;
bo co to kogo interesuje. najlepsze walentynki no i w skrócie..
najlepszy weekend w moim życiu.. Kocham Cię. ;***
i dziękuję za wspaniały prezent. ;***** mua mua muaaa. ;*
i koszulkę do kolekcji. ;d
od kilku godzin już jestem w domu, w mlb. strasznie zmęczona, zmulona.
zasypiam co chwilę na siedząco.. nie jestem wyspana.. konkret. ;p
łaaaał. skończyły się ferie. jutro do szkołyyyy. ;((
świeeetnie.. -.-'
a Misiu wciąż w ciapągu.. jeszcze prawie 5 godzin drogi przed nim. :(
;**********
dobra.
chyba idę myju myju i do spania. ^^
mężczyzna mój. <3
najlepszyyy!