I znowu pól roku w TYM.
A wsumie, TO nie jest takie zle.
Przyjazna wysepka.
Przyjazna tym, którym nie przeskadza surowy klimat,
i kryzys finansowy.
A co do zdjecia, to wykupie tam troche ziemi,
i wybuduje malutki domek drewniany,
Cos a'la w Sarbinowie na ul. Lesnej.
Tyle ze spluczka w kiblu bedzie dzialala jak potrzeba.
^^
Zakatarzenie - choruje.