Siedze i wpatruje sie w ekran.
Mysle: O jaaa, stara juz jest.
I w tym samym momencie zdaje sobie sprawe ze cos jest nie tak.
Wróc!, mysle, starE juz jestESMY.
Ale z drugiej strony, jakie to ma znaczenie - jestesmy jedne z tych wiecznie mlodych.
Taki rzadko spotykany fenomen.
Wiec czego wroclawskiemu robaczkowi zycze?
...wiecznego usmiechu na twarzy
...tanecznej kariery która juz zaczela rozkwitac (czytac: wystepy sylwestrowe oraz nad morzem)
...szczescia i niezapomnianych chwil z ukochanym(i)
...spelnienia marzen
...zdrowia (!) - smarkusmarku ^^
...wytrwania do konca maja
...znalezienia sie w tym samolocie na zdjeciu (trasa: Reykjavik-Akureyri)
Tysiac! =*