Taaka lama! :D
Fot. Ada!
Jeej, wczoraj miałayśmy z Adą i Arkiem taki trochę indywidualny trening :)
skakaliśmy sobie z kłusa 120 cm, a na 125 cm Sylwia oczywiście turlała się po ziemii ... xd
ale nic, później skoczyliśmy parkur 90-95, a misiek straszniee kombinował ;/
dziś wolne od koni, mega zmęczona jestem, ale jutro ostre przygotowania do wyjazdu! no i tylko została mi do uszycia peleryna i zrobienie ciastek dla Ady :D
Trzeba podjąć decyzję.
Mimo, że nie chcę.