"Jeszcze marzenia uniosą mnie w górę,
dam nura w błękit nieba.
Słoneczne zajączki promyków,
na roześmianą twoją buzię ześlę.
I pogilgotam Cię białym piórkiem,
z mojego skrzydła.
Zakręcę beczkę i korkociąg,
dwa salta i piruet.
I wyląduję tuż przed tobą
i dając Ci pocałunek, powiem:
- Masz! Ot tak na szczęście.
i chodź...
Nieba wystarczy dla wszystkich."*
________________________
* Wiersz nie mój, znalazłam gdzieś w necie bardzo dawno temu na jakiejś stronce z wierszami. ^^