-Dorosłaś, stałaś sie bardziej poważna.

-Fakt, juz nie tańcze tak często przed lustrem, ale powaga spowodowana jest raczej smutkiem niż dorosłością. 

Co sie stało. Minęło tak mało czasu. A jeden człowiek zmienił sie o 180 topni. Kiedys biegałes po kwiaty, przytulałes bez powodu, spędzałes możliwie jak najwięcej czasu ze mną, usypiając pisałes sms-y dłuższe od najciekawszych snów, każdego ranka budziłam się z uśmiechem na twarzy myśląc że za chwile cię zobacze, że zaraz napiszesz, że pójdziemy na łake na rowery, tam gdzie nei ma ludzi, byłęs ze mną a nei przeciwko, rozumiałes mnie bez słów, głaskałes po głowie, po policzku, denerwowałes sie na widok kkazdego faceta odwracającego wzrok, mówiłeś ze kochasz, żę nie zostawisz, nei opuścisz, że za pare lat bedziemy siedzieli razem przy kominku w naszym domu, pokazywałes częsc świata która była mi nieznana. A dziś ? Dziś jestem kroplą w morzu.Malutką w wielkim zbiorniku.żeby cię zobaczyc musze czekać az wkońcu przyjdzie moja kolej. Moje serce jest teraz dla ciebie zupełnie obce. Jak bym siedziała obok zupełnei obcej osoby. Kogos nieznanego. Co sie z nami stało. Kiedyś to ty byłes dla mnei całym światem a ja dla ciebie. Dziśc to my jestesmy swiata. Dwie osobne osoby w jednej całości. Kiedyś to była tylko całośc, dziś nawet nei wspominasz o przyszłości. nie myślisz co bedzie jutro. A twoja wyobraźnia nie wybiega dalej niz po za własne ja. Nie wiem co mam robic byś zrozumiel. Tez popełniam błedy wiem. Ale gdy myśle ja mysle tez ty. A nie bo jache, bo ja wole, bo mi sie podoba, bo ja lubie. Nie mam sił znościc bólu, wystarczy. Boli. Nie rozumiesz. Nie jestem z kamienia. I jestem dziewczyną, kobietą . Pomyśl. I udowodnij że gdzies tam jeszcze jest ta osoba która była dokłądnie 17 lipa zeszłego roku. Ze nadal jestes tym samym kimś kim byles wtedy. Czułym , delikatynym, romantycznym. Udowodnij , postaraj się. Niech znów Ci zależy. Prosze.

Przecież nadal Cię Kocham.

I nie potrafie funkcjonowac bez ciebie.

Kochanie.