Shhh...

Dochodzi Trzeci dzien diety ... czuję się swietnie , nie jem duzo.. dużo piję zielonej i wody .

Właśnie wyobraziłam sobie jak pięknię będzie byc taką chudzinką ,nie taką zebym byłą szczupła ,ale chce byc chuda, chce załozyc za duża bluzę i wyglądac pięknie ~! uda mi się ! dam radę !  Wczoraj zaliczyłam godzinkę basenu a rano przed śniadaniem cwiczyłam.

Dziś ? dziś trochę lipnie z aktywnością ... rano niby coś pocwiczyłam ale mało , nawet sie nie spociłam =/ 

Boję się wyjazdu .. w sobote wyjeżdzam do rodziny , a tam na pewno będzie jakieś jedzenie ,a  to obiadek u cioci a to ciasto u wujka =/ Fee ! nie mogę ulec ..nie wiem jak to przezyję ..

Bilans:

Ś- 1 Jajko na twardo + 2 wafle ryżowe+ zielona

O- Makaron z mięskiem i sosem - nie dużo !

K- 2 wafle ryżowe i zielona

Jeszcze pokaże wszystkim na co mnie stac !

http://www.youtube.com/watch?v=OOIBtkMew10&list=LLj640nAl60rLHm4OblPqbWw&feature=mh_lolz