No i nastapil ten dzien, wczesnie w nocy, gdzie poczulam sie naprawde samotna... Ale i z tym uczuciem nie obawiam sie zmierzyc! Moja swiadomosc prowadzi uwazne notatki. Podswiadomosc juz bedzie wiedziec, co z nimi zrobic. Gardziel mam za szeroki, by "od tak" mozna bylo za niego zlapac!