http://www.youtube.com/watch?v=OybJEStUrxM&NR=1
You fucking disappoint me!
bezcelowość i nonsens mnie dobijają.
Znów etap "Po-prostu-idź-dalej", który prawdopodobnie w ten weekend zostanie zastąpiony etapem "ja-pierdole-dlaczego-zostalam-tak-bezczelnie-wychujana", który od poniedzialku zostanie zastąpiony etapem "nie-widzę-sensu-w-zyciu-samej-dla-siebie-więc-robie-wszystko-to-co-dla-mie-najgorsze-i-non-stop-narzekam-plus-szukam-wymówek"
Na razie jednak ten pierwszy z wymienionych.
Zdradliwe, kłamliwe, oślizgłe, pełzające żmije miażdżę małym palcem u lewej stopy.
A teraz tylko dojść do szkoły, zrobić prezentację na ellis i się pouczyć a potem balować. Aż do momentu, w którym znów nastąpi drugi etap :)
P.S. PRAWIE nikt mnie nie rozumie. :) Lubie ten spokoj gdy czuje, że ktoś jest przy mnie i dla mnie. Nawet nie macie pojęcia jak. I lubie gdy ktoś zmusza mnie do myślenia.