Gdzieś kiedyś będzie inny świat, gdzie sierpniowe słońce, sierpniowe wzgórza i sierpniowe emocje przeżywać będziemy w nieskończoność
a teraz tego słońca, wzgórz i emocji mi tak brakuje, tak do nich tęskno, cholera !
a teraz pakować się w zatłoczony autobus, jechać na uczelnię, stać w kolejkach, stać do pani ksero iść na wykład i znowu w mrozie chlupocie i deszczu jechać do domu.
O 17.10 dostanę dopiero trochę ciepła
Jeszcze tyle czasu...