Czuję się jak zużyty, niepotrzebny przedmiot.
Jestem tym wszystkim tak zmęczona.
Tracę na wadze, widzę to, pojawiają się inne niepokojące syndromy.
Nie chcę już tak żyć, chcę pozbyć się tego uczucia.
Nie umiem znaleźć ratunku, Boże co ja mam robić ?!
Nawet nie mam siły nic tu napisać. Tak bardzo chcę płakać, chcę uciec. Po prostu.