Początek roku bardzo kiepski. Nie będę się rozpisywać, bo piszę z beznadziejnego tableta, który się zacina... Nie wiem dokąd zmierza moje życie i nie wiem co z nim zrobić. Nie jest dobrze, ale nie będę mówić na głos, że jest źle, więc jakby co, to nic nie powiedziałam. Potrzebuję trochę czasu na odnalezienie siebie w tym wszystkim, bo naprawdę dużo się dzieje, a tak naprawdę wszystko stoi w miejscu. I spróbuj się nie pogubić...