Humor bez sensu.
Choć mój ukochany próbuje go polepszyć to i tak po chwili na twarzy pojawia sięsmutek. To jakieś totalne nieporozumienie. Zwyczajna porażka. Mój kociak podczas pobytu na wsi u babci zaginął. Nie no nic bardziej nie mogło mnie dobić. Nic więcej.... :(
Jakos tak z dupy to wszystko leci...
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.