Historia osoby na zdjęciu.
Przekonanie że mam walory przyciągające chłopców istniało we mnie już w młodości. W wieku 10 lat moi rodzice wyjechali do Warszawy na weekend i zapłacili sąsiadowi by się mną opiekował. Miał mniej więcej 18 lat i wydawał się typem wrażliwego kujona. Przyniósł ze sobą konsolę i siedział w dużym pokoju grając w gry wideo, co jakiś czas tylko rzadko zerkając, czy odzywając się do mnie.
Pomimo młodego wieku, było we mnie całkiem duże zamiłowanie do flirtu. Nie pozostało mi więc nic innego, jak udać się do swojego pokoju i założyć najbardziej wyzywającą parę majteczek. Miały na sobie pełno serduszek i były w peswnym miejscach prawie tak cienkie jak sznurek. Majtki idealnie odsłaniały moje, nawet na młody wiek ponętne uda i podkreślały pupę. Gdy tym razem mnie zobaczył opadły mu szczęki. Jednak nic nie zrobił, ani nie powiedział i zaraz wrócił do swoich gier. Widać było, że regularnie na mnie spoglądał, przy każdym moim odwróceniu się tyłem do niego, ale ponieważ był zbyt wielkim tchórzem żeby cokolwiek zrobić, to do mnie należało postawienie pierwszego kroku.
Moje ciało powoli i delikatnie zbliżyło się bardzo blisko jego, a z moich ust wypłynęło filuternie brzmiące pytanie "W co grasz? Hmm?". Natychmiast się zarumienił i odpowiedział. Zaczęliśmy grać razem, zbliżając się jeszcze bardziej do siebie.
"Mogę usiąść na twoich kolanach?" Mówiąc to mój język począł wędrować zmysłowo po ustach.
"YY.. jasne" Nadal był niepewny i niezdecydowany.
Kiedy mój tyłeczek znalazł się na jego kolanach, czuć było że chłopak dostał ogromnego wzwodu. Starał się udawać, że skupia się na grze, ale niezbyt mu to wychodziło. Pocierając swoimi pośladkami o jego penisa, udało mi sie sprawić że przegrał, a później obciągnął mi chuja i wylizał jaja.
.