...are the best I've ever had.
Pode mną było niebo. Wszyscy ludzie bez nuty zdziwienia chodzili po szklanych stopniach tego świata. Pomyślałem, że może dlatego, że każdy wolał patrzeć przed siebie. Jednak gdyby nawet wiedzieli, że coraz bardziej się oddalają, myślę, że i tak podjęliby taką samą decyzję. Widać to było w uśmiechach, tak telewizyjnych, że niektórzy mogliby popaść w schizofrenię, myląc rzeczywistość z kolorową na pozór fikcją. Budziłem się rano, kładłem późno, powtarzałem tę czynność według ich schematów. Liczyłem na przełom, którego nigdy nie byłoby beze mnie. Ja za to byłem zajęty czekaniem na niego samego. Nie mam pojęcia ile straciłem, z jednej strony to w ogóle mnie nie obchodzi. Dużo lepiej się starać, żeby to co udało mi się zachować było powodem do dumy. Czasem myślałem, że każdy z nich myśli dokładnie tak samo jak ja, ale boi się odezwać. Jednak przez większość czasu wiedziałem, byłem prawie pewny, że tylko ja to wiem. Tylko ja widzę, że przez ich wysokie szklane stopnie, coraz bardziej wycierają się ich dusze. I z roku na rok są coraz bardziej przezroczyste. Ludzie są dziwni, gdy sam jesteś dziwny, jak powiedział kiedyś jeden facet. Świat widzisz jedynie przez dziurę w ścianie o unikalnym, indywidualnym tylko dla ciebie kształcie, która jest postawiona między tobą, ego, a resztą. Skąd masz pewność, jak u drugiej osoby wygląda odbiór takich samych bodźców? Na tym to polega. Wygląda zupełnie inaczej.
Wszyscy normalni ludzie to pierdolone świry.
Jak patrzę na to zdjęcie, to jednak tak koszmarnie ich nie robię. Przydała by sie lustrzanka, miałbym motywację do focenia znów.
Rozmowa z nocą
gubią mnie dwie naraz.
Inni zdjęcia: Mój najlepszy kumpel bluebird11#1010 niepoprawnaegoistkaRusałka admirał na dobranoc :) halinam... maxima24... maxima24... maxima24Testowy wpis nigdyci... maxima24... maxima24... maxima24