Wypatrzył ją w pubie, zaczął się nią jarać.
Na widok jej nóg serce zaczęło mu napierdalać.
Patrzył wciąż na nią, chciał ją dla siebie.
Wiedział, ze będzie mu z nią jak w niebie.
Gdy ona wyszła z klubu, wyszedł zaraz za nią.
Wiedział, że chce być z tą panią.
Szedł za nią ciągle serce szybko mu bije.
Tak napierdala, ze prawie rozrywa szyję.
Gdy go zauważyła, przyśpieszyła tępa.
Nie mogła już ogarnąć swego tętna.
Powiedział do niej : nie bój się mała.
Podszedł do niej i wprost zagadał.
Zaprosił ją na spacer bo nie chciał być sam.
Zgodziła się bo to nie był cham.
Poszła z nim, bo też była sama.
Wiedział, że to już ta dama.
Usiedli w parku na ławce, popatrzył głęboko w oczy.
Uświadomił sobie, że nie chce kończyć tej nocy.
Zaproponował jej żeby poszli do niego.
Zgodziła się bo do roboty nie miała nic innego.
Doszli do domu, rzucił ją na łóżko.
Położył się obok, szepnął coś na uszko.
Rozebrał ją do naga, wiedział, ze jest już jego.
Miał chłopak przerośnięte ego.
Kochali się namiętnie, aż wyszło słońce
Zaczęło parzyć bo było tak gorące.
Ona wyszła z jego mieszkania, nie mógł tego przeżyć.
Uświadomuł sobie że tylko z nią chce żyć.
Lecz nie mógł nic zrobić bo wyszła tak szybko.
Krzyknął tylko: odezwij się Myszko.
Nie odzywała się dłuży czas,
myślał, że wielka miłość poszła w las.
Pewnego dnia słuchając radia usłyszał komunikat.
Młoda dziewczyna brutalnie zamordowana i zgwałcona.
Nie mógł wytrzymać, chciał dorwać tego gnoja.
Lecz było za późno jej już tu nie było..
Tak zakończyłą się wielka miłość.
_______________________________________
'' W drodze do lepszego świata ''.