"Zjem Cię"
Eh. Wiele się dzieje.
Dostałam list od burmistrza- odmowa, pieniążków nie zobaczę.
4,0 nie udało się uzyskać. Jest blisko, jednak na ilość czasu poświęconej nauce jestem naprawdę bardzo zadowolona.
Dzisiaj na wf gość się nade mną znęcał. Stwierdził że będę miała "silny nadgarstek"- wiem jak to brzmi.
Szczęśliwa jestem nadal. Za mną studniówka, którą udało się jakość przetrwać. Nie zabiłam się. Ginekolog był bardzo miły ale nie umiał tańczyć walca. Podczas poloneza zaczepiłam włosami o guzik od mankietu jakieś chłopaka. Oprócz tego wieczór, a w zasadzie noc bo wróciłam o 7, minął bardzo dobrze. Szybkie mycie, śniadanko i do dokumentów a o 13 dalej w drogę. Weekend więc bardzo pracowity, może teraz uda się odpocząć.
W szkole jestem "ciałem", myśli są daleko :D Zostałam nazwana hamulcem moralnym- faajnie.
W niedziele może uda się pojechać na stajnie.