Troszkę czasu minęło.Szkoła- ostatnio więcej mnie w niej nie ma niż jestem. Się poprawię po feriach ;d
Stajnia- nowa krew na stajni, zapowiada się ciekawie. Drużyna- obowiązki zwalam na innych. Zimowisko- zapierdziel jednym słowem mówiąc. Ciągle w dokumentach- 20 stron planu, rozliczenia i inne pierdoły. Powinni mi za to płacić.
Poza tym wszystko naprawdę dobrze. Jestem szczęśliwa a w zasadzie to będę dopiero w niedziele :D Przeżyć sobotni wieczór będzie trudno. Coraz bardziej się denerwuje. Jak gość okażę się starym, niskim grubym (...) to nie tańczę :D