Bu. Nie chce mi sie dupy podnieść z wyrka.
Nic mi się nie chcę. Ale przecież nie przeleżę kolejnego dnia w łóżku, prawda?
Wstanę, ogarnę twarz. Ubiorę się. Wypiję kawę. Posprzątam w pokoju. Pouczę się i obejrzę jakiś romantyczny film.
Polecacie jakiś?
Może coś narysuję poćwiczę, wykąpie się i pójdę spać.
Ten tydzień będzie wyjątkowo ciężki.
Ale czas leci szybko. Zaraz będzie piątek. Później następny. Aż w końcu nadejdą upragnione wakacje <3