Mam straszne problemy psychiczne. Nie potrafię się odnaleźć.
Jedzenie mnie odrzuca. A wszystko co zjem ląduje w kiblu lub znajduje swoje miejsce w moim ciężkim sumieniu, które mnie zrzera po kawałku.
Nie, nie płaczę z tego powodu.
Mam ważniejsze problemy na głowie, a ten akurat nie jest najistotniejszy.
Czasami mówię sobie, że jestem histeryczką. Ale jak nie histeryzować w takich sytuacjach, w których przyszło mi się znajdować?
Życie jest niesprawiedliwe. Pogodziłam się z tym. Ale czasami naprawdę jest mi ciężko. I z tego powodu płaczę. Że jest tak ciężko, a ja nie jestem w stanie tego udźwignąć. Wziąć się w garść i iść do przodu.
Czekam na wakacje. Możę ułożę sobie wszystko w głowie, raz a porządnie. Może pogodzę się ze wszystkim, co do tej pory tak strasznie mnie przytłacza i ogranicza wykorzystywanie życia w pełni.
Bilans? Nic, nie jestem w stanie tknąć czegokolwiek.
Inni zdjęcia: :) harrypottergallery:) harrypottergalleryHarry z Ginny harrypottergallerySzczęśliwy Remus :) harrypottergalleryRemus Lupin :) harrypottergalleryZamyślony Harry harrypottergallery:) harrypottergalleryRemus i Tonks harrypottergalleryUliczka acegRemus i Tonks harrypottergallery