4 dzień diety. Niestety zły, mam gorączke ponad 39 stopni, a nic mi nie jest. Znajac zycie niedlugo bede miec jakies zapalenie, jakas grype. Co najgorsze to to lezenie w lozku, ja nie moge tak! Normalnie tak brakuje mi siłowniiii że jezuuuu:( Brakuje mi ruchu! Ale nie dam rady, jestem za słaba. Wczorajszy 2h trening był tak cudownie mocny, że dziś dosłownie mam paraliż calego ciala ;) O 7 zjadłam bułkę z ziarnami z szynką, a teraz kompletnie nie mam apetytu i jak widze jedzenei to chce mi sie wymiotowac.. Oby jak najszybciej mi przeszlo! :(