Po 9 dniach skończyłam kopenhaską!
Jestem szczęśliwa z powodu efektów!!
Nareszcie, nareszcie, nareszcie!
Jutro spotkanie życia... jeśli się rozczaruję, to będzie oznaczać,
że widocznie taka jestem, taki jest mój los i nawet waga tego nie zmieni.
Jutro również zrobię sobie zdrowe zakupy. Stęskniłam się za normalnym, zdrowym jedzeniem:
serkiem wiejskim, ciemnym pieczywem, warzywami na patelnię i masą owoców.
Kopenhaska jest cudowna w efektach, jednak trzeba być osobą niewyobrażalnie zdeterminowaną,
gdyż jedna "wpadka", jeden kęs poza jadłospisem oznacza powrót do normalnego jedzenia.
Aby cokolwiek na tej diecie osiągnąć trzeba być na niej co najmniej 7 dni, a następnie walczyć o utracone kilogramy i ciężką pracą dążyć do mniejszej wagi.
Lecę sprawdzić co u Was! Miłego dnia jutro...
Ciekawe jaki będzie mój. Boję się.