Takie piersi, taki brzuch ;o
Dziewczyny, jestem w szoku.. 67 kg ! ;O
Fruwam po prostu ! :D
Mimo że nie jadłam do końca perfekcyjnie,
to waga spadła. Nie sądziłam, że ćwiczenia
i biegania działają takie cuda. Logiczne,
że coś dają, ale i tak jestem w ciężkim szoku ;-)
Do celu 5kg, ale nie spocznę na laurach.
Później wyznaczę sobie kolejny cel ;-)
Pogoda w końcu ładna, słoneczko troszkę świeci nawet :]
Ja niedługo będę się szykować na chrzciny.
Wczoraj turbo + 2,7km .
Dziś, niestety, chyba nie dam rady poćwiczyć.
Mogłam to zrobić z rana, ale jakoś mi wypadło -.-
3majcie się ;-*