Moja kronika.
Teraz siedzę sobię w pokoju, wśród dymu lawendowych kadzideł i kilku zapalonych świeczek, które rzucają na mnie blask. Właśnie przed chwilą skończyłam malować mój kolejny rysunek... Uwielbiam farby. Piję kakao, one mnie zawsze uspokaja, a czekolada osładza te trudne chwile. Uwielbiam kakao. Słucham też muzyki... Samotnie. Samotność? Uwielbiam ją. Ta pustka w sercu, brak Anioła Stróża, przy twoim boku... Z początku uciążliwe, ale przyzwyczaiłam się do tego. Lubię być sama. Razem z suszonymi kwiatami, których jest w moim pokoju pełno, razem z błękitnym niebem, który zawsze wisiał nade mną, razem z rysunkami, szkicami, które wyładowywały moje emocje...
Uwielbiam tę samotność.