S on the beach

OU, cały dzień leżę w łóżku, boli mnie brzuch i głowa. NIE mieszajcie drinków HAHA! Dawno się tak nie wyśmiałam, jak wczoraj z Wami <3 chyba to główny powód tego bólu. Teraz spotkamy się dopiero w czerwcu, ugh, ale jakoś damy radę.. :) Kocham Was bardzoo! I dalej nie rozumiem czemu prawie leżałyście ze śmiechu, kiedy starałam się coś tam opowiedzieć i z 15 razy zaczynałam opowiadać, że 'BYŁA 6.15', a Wy nie chciałyście poczekać na jeszcze śmieszniejsze zakończenie HAHAHAHA! OMFG, mając tydzień wolnego nie zrobiłam prawie nic pożytecznego, czas się wziąć do roboty. Teraz będę mieć malutko wolnego czasu, bo postanowiłyśmy spotykać się częściej z Panią Martą, więcej ćwiczyć, no i w końcu coś nagramy <jaramsięnamaxa> :) No a poza tym zaczynam swoją 'nauczycielską karierę'- Piotrek, uważaj! No i jeszcze w międzyczasie muszę się pouczyć, by zaliczyć wszystkie egzaminy, by mieć jak najszybciej wakacje! Niech ktoś najlepiej przyspieszy czas, a jak już by się za to brał, to najlepiej do września i do naszego wyjazdu do Spain :)

Już inaczej do tego podchodzę, bo postanowiłam, że wezmę w walizkę z 20 najbliższych osób i pojadą ze mną, dobrze by było :)

No iii zbliża się 10 maj i premiera klipu! Mam nadzieję, że będę max w 1 sekundzie, bym w spokoju mogła obejrzeć całość, by co chwila nie przełączać HAHA!

Dobra, idę zjeść śniadanio-obiado-kolację i pomóc siostrzeńcowi z angielskim, a poza tym nie mogę się doczekać, by usłyszeć Michała Szpaka o 20 i zobaczyć czym tym razem zaskoczy nas podczas występu :) No i nie wspominając o Losce, ten człowiek to dopiero fenomen! Jest w CH autentyczny, skromny i 99% polskich 'artystów' może mu czyścić buty, zresztą tak jak i Michałowi :)

Nie jestem miłośniczką dzisiejszych telenowel, ale te starsze miały coś w sobie, szczególnie dobry soundtrack :) wczoraj wpadłam przypadkiem na TO, akurat tej telenoweli za bardzo nie pamiętam, ale piosenka miła dla ucha :)